Postać Matki Eleonory Motylowskiej. 1/ Rys biograficzny

Zasadnicze rysy apostolskiego zaangażowania Matki Eleonory Motylowskiej były osadzone w kontekście jej warunków życiowych i posłannictwa, jakie otrzymała od Boga. Rozwijały się one i doskonaliły wraz z kształtowaniem się jej osobowości i pojdejmowania przez nią działalności społecznej.

1. Rys biograficzny

Eleonora Ludwika Motylowska, urodzona 21 lutego 1856 roku w Warszawie, było szóstym dzieckiem Matii Izabeli z Liwowskich oraz Adama Motylowskiego. Już wtedy dwójka z jej rodzeństwa: Krystyna i Czesław nie żyli. Eleonora wychowywał się więc z braćmi: Adamem, Władysławem i Tadeuszem. Chrzest św. otrzymała 26 lutego 1856 roku w kościele parafialnym pw. Nawiedzenia NMP w Warszawie. Natomiast w kościele sióstr sakramentek dnia 16 czerwca 1867 roku przyjął pierwszą Komunię św., a 30 czerwca tegoż roku sakrement bierzmowania. Wzrastała  w rodzinnej atmosferze przenikniętej uczuciami altruizmu i patriotyzmu oraz szczerej pobożności. Była to rodzina urzędnicza w pochodzeniu szlacheckim, posiadająca swój herb "Pomian". Fakt śmierci ojca rodziny sprawił, że Eleonora przyszła na świat jako półsierota. Matka Eleonory, Izabela, głęboko religijna i oddana służbie drugiemu człowiekowi, dbała o wychowanie i wykształcenie swoich dzieci. Nie potrafiła jednak okazać matczynego ciapła swej najmłodszej córce. Ze względu na tę uczuciową oziębłość matki, szczególną rolę serdecznej opiekunki pełniłą wobec Eleonory starsza o 16 lat Anna Arnold, ucząc ją pracy, systematyczności i porządku. Ze względu na ciągłe choroby i ogólnie słaby stan zdrowia Eleonora zdobywała wiedzę początkową w domu, a następnie na pensji prywatnej, którą ukończyła w 1872 roku z odznaczeniem i dobrą znajomością języka francuskiego i rosyjskiego. Już jako trzynastolatnia dziewczyna pragnęłą realizować swe zakonne powołanie, jednak ze względu na trudną sytuację rodzinną i polecenie swego spowiednika księdza Władysława Siewierskiego pozostawała w domu. Przedłużający się pobyt w rodzinie był dla niej czasem wielu doświadczeń, cierpień i prób powołania. Był to okres jej duchowego zmagania, który dzięki modlitwie, życiu sakramentalnemu oraz pomocy spowiednika przeżyła z pożytkiem dla swojej duszy, wyzwalając się od siebie i otwierając na Boże działanie.

Decydujące znaczenie w życiu Eleonory miałą bardzo głęboko przeżyta spowiedź u bł. o. Honorata Koźmińskiego, po któej poddała się jego kierownictwu. W ten sposób została wprowadzona przez niego na drogę ukrytego życia zakonnego i stałą się najbliższą jego współpracownicą w tworzeniu nowego Zgromadzenia Sług Jezusa, oddanegopracy nad służącymi. W wyborze Eleonory Motylowskiej na kierowniczą rolę powstającego zgromadzenia, o. Honorat odczytywał znaki woli Bożej, biorąc pod uwagę takżę charakterystyczne cechy osobowości swej penitentki. Eleonora posiadała wystarczające wykształcenie ogólne, solidną wiedzę religijną, znajomość zasad życia wewnętrznego, umiejętność prowadzenia domu i gospodarstwa domowego oraz załatwiania spraw urzędowych. Była też bardzo sumienna i odpowiedzialna, posiadała zdrową dumę narodową i zdolności altruistyczne. Jej więc o. Honorat przekazał konstytucje Sług Jezusa i wprowadził w sprawy organizacyjne zgromadzenia oraz jego działalność apostolską. W 1886 roku Eleonora złożyła pierwszą profesję i została mianowana przez o. Honorata przełożoną generalną zgromadzenia. Śluby wieczyste złożyła dnia 8 października 1893 roku na ręce o. Honorata w Nowym Mieście nad Pilicą.

W wyniku starań Matki Eleonory Stolica Apostolska 14 lipca 1908 roku wydała dekret zatwierdzający Zgromadzenie Sług Jezusa w sposób definitywny. Natomiast konstytucje tegoż Zgromadzenia ostatecznie zostały zatwierdzone 6 kwietenia 1924 roku.


Źródło: M. Burek AI, Idea apostolstwa w pismach Eleonory Motylowskiej założycielki Zgromadzenia Sług Jezusa, cz. 1 - Postać Matki Eleonory Motylowskiej, w: Jezusowi cześć i chwała. Księga Pamiątkowa na 1. ćwierćwiecze święceń kapłańskich i na 1. półwiecze życia ks. Leszka Kuźmińskiego, opr. ks. Z. Godlewski i E. Sukiennik, Warszawa-Koło 2023.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz